Najbliższa kolejka 1 |
dzisiaj: 36, wczoraj: 31
ogółem: 1 290 858
statystyki szczegółowe
"Skawa" to spotkanie rozpoczęła w najsilniejszym składzie i już w 2 minucie powinno być 1:0 za sprawą Rafała Czekańskiego,który w sytuacji sam na sam zdecydował się na uderzenie czubkiem buta,ale zrobił to bardzo niecelnie i piłka opuściła boisko
Goście odpowiedzieli w 7 minucie,po błędach naszej obrony i nieporozumieniu Nykla z Hrubym,ten drugi wybił piłkę wprost pod nogi stojącego na 20 metrze zawodnika Włosienicy,a ten ładnym strzałem obok słupka pokonał wracającego bramkarza "Skawy"
Po tej bramce do roboty wzięli się piłarze Podolsza,najpierw grożnie uderzał Szkółka,kilka minut później ten sam zawodnik znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem,przy próbie minięcia go pika odskoczyła mu od nogi i trafiła do Krzysztofa Ciemiery a ten strzałem do pustej bramki doprowadził do wyrównania.Gospodarze próbowali iśc za ciosem,lecz znakomitej sytuacji nie wykorzystał Szczyżyca.
W 35 minucie jedną z nielicznych akcji przeprowadzili goście,zawodnik Włosienicy został przewracany w naszym polu karnym przez Tomasza Drzyżdzyka,a sędzia nie miał wątpliwości co do podyktowania rzutu karnego."Jedenastkę" na gola zamienił zawodnik "Sygnału" i do przerwy przegrywaliśmy 1:2.
Po przerwie "Skawa" zaatakowała odważniej.W 51' wprowadzony chwilę wcześniej Marek Ciemiera skierował piłke do siatki,dobijając strzał Szczyżycy ale sędzia boczny zasygnalizował pozycje spaloną naszego zawodnika.10 minut później pokaz nieskuteczności dał Rafał Czekański,najpierw nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem gości,by chwilę później dwukrotnie spudłowac po dośrodkowaniach z rzutu rożnego.
Na szczęście nasz kapitan nie załamał się po tych nie powodzeniach i w 76 minucie doprowadził do remisu,po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Szkółki,Rafał wyskoczył najwyżej w polu karnym i strzałem głową pokonał bramkarza "Sygnału".
Gola na wagę trzech punktów dla "Skawy" zdobył..zawodnik Włosienicy.Po dośrodkowaniu z prawej strony Macieja Szczyżycy tak niefortunnie uderzył piłkę,że ta wpadła za kołnierz bramkarzowi drużyny przyjezdnej.Dobić przeciwników na 5 minut przed końcem mógł Zimnal,ale z 5 metrów posłał piłkę nad poprzeczką.
Skład:Hruby-Nykiel,Piegza,Chachuła,Drzyżdzyk(60'Zimnal)-Momot,Szkółka,Kluska(30'Szczyżyca),Bartula(60'Wajda)-Czekański,K.Ciemiera(50'M.Ciemiera)
dopisało szczęście, ale 3pkt są
ważne że są3 punkty , to sie liczy
to prawie jak w meczu legi ... :) w doliczonym czasie gry wyłuskali zwycięstwoo
A kogo obchodzi legia?:/
"wyłuskali" nie użyłbym tego słowa
nikogo bo liczy sie tylko WISŁA
W galerii można zobaczyć zdjęcia z meczu
Inne rozgrywki » B-klasa |