LKS "Skawa" Podolsze - strona nieoficjalna

Skawa Podolsze wystąpiła w następującym składzie: Pytel - A. Serwatka, T. Bartula, K. Kosowski - T. Drzyżdżyk, S. Serwatka, K. Ciemiera, A. Momot, R. Szkółka - M. Pawlik, M. Ciemiera.

Na zmiane pozostali: G. Chachuła, K. Jurkiewicz, B. Bartula 

Juz od pierwszych minut gospodarze  mieli przewagę w ataku. Raz po raz akcje ze środka konstruował Szkółka, który obsługiwał swoich kolegów w napaści i sam też próbował uderzać. Po tak dobrym wstępie Podolszanie musieli w koncu wykorzystać jakaś sytuację. I tak też ok 15 min z rzutu rożnego dośrodkowuje Szkółka na "krótki róg" a tam nasz napastnik M. Ciemiera punktuje po raz kolejny w tym sezonie po celnym strzale głową. Goście uśpieni przy tym stałym fragmencie gry zapłacili swoją cene.

Niestety niedlugo po tym strzelec bramki M. Ciemiera po starciu z obronca z Harmęż odnosi kontuzję, która nie pozwala mu dalej kontynuowac gry. Trener zmuszony do dokonania przedwczesnej zmiany wprowadza za kontuzjowanego napastnika G. Chachułę, który odnotowuje na wiosnę pierwszy występ, po wyleczeniu kontuzji.

Ok. 25 min po ładnym "crossowym" dośrodkowaniu przez obrońce Harmęż przyjmuje piłke w polu karnym lewy pomocnik oddając celny strzał na bramke pokonując naszego mlodego bramkarza, doprowadzając tym samym do remisu.

Przed przerwą bardzo dobrą sytuacje zmarnował jeszcze Pawlik, który z ok 16 metrów nie zdołał pokonać bramkarza który znajdował sie daleko od linii bramkowej.

W szatni nie doszło do żadnych zmian w drużynie gospodarzy, a po wznowieniu drugiej czesci meczu przez sedziego coraz lepiej zaczał sie spisywać w ofensywie Chachuła, który po długiej przerwie szybko przypomniał sobie dobre występy w poprzednich sezonach.

Szkółka z coraz wieksza swobodą zaczał sobie "hasać" po polu karnym przeciwnika, stanowiąc ogromne zagrożenie dla gości. W koncu po znakomitym jego dośrodkowaniu z prawej strony całkowicie niepilnowany Chachuła uderza piłke głowa "szczupakiem" zdobywając przepięknego gola wyprowadzajac wynik na 2-1.

Niedługo po tym piłke z kolei podaje z prawej strony Pawlik wzdłuz linii bramkowej i drugi raz przed szansa na podwyższenie wyniku staje Chachuła jednak z bliskiej odległosci nie udaje mu sie pokonac bramkarza. W tej samej akcji jeszcze raz poprawia strzałem z lewej strony Momot ale niestety "futbolówka" odbija sie od poprzeczki.

Za zmeczonego S. Serwatke, który ciągle zmaga sie z kontuzja wchodzi trener druzyny K. Jurkiewicz, a z kolei za A. Momota prezes Skawy B. Bartula. 

W ostatnim kwadransie Harmeze widzac, że nie mają za duzo do stracenia coraz śmialej probowali doprowadzic do remisu. Jednak obrona była niezawodna. Pewność bramkarza między słupkami, spokój i opanowanie stoperów oraz doswiadczenie Jurkiewicza i Bartuli w środku pola było dowodem na to, ze Podolszanie potrafią grać piękna piłke i wygrywać na własnym stadionie.

W końcówce meczu ok 85 min. gospodarze przeprowadzili jeszcze jedną akcje, a zasłużoną bramkę w tym meczu zdobył Szkółka podwyższając wynik na 3-1.

• Komentarzy [10]
• czytano: [1764]
• DO