Najbliższa kolejka 1 |
dzisiaj: 66, wczoraj: 1880
ogółem: 1 294 272
statystyki szczegółowe
II kolejka nowego sezonu w rundzie jesiennej to mecz wyjazdowy Skawy Podolsze do Głębowic. Po porażce u siebie z Porębą Wielką 2-3 Podolszanie musieli szukać punktów na wyjeżdzie...
Skawa Podolsze wystąpiła w następującym składzie: D. Pytel - K. Chłopek , A. Serwatka, A. Nykiel - T. Drzyżdzyk, P. Śledziński, R. Szkółka, T. Bartula, T. Hruby - M. Szczyżyca, M. Ciemiera.
Od pierwszych minut Podolszanie znacząco przewyższali na boisku drużyne z Głębowic. Łatwo zdobywana pilka w środku boiska i na skrzydłach szybko była dogrywana do naszych napastników lecz to jednak nie dalo nam prowadzenia w meczu. Wręcz przeciwnie do ok 30 min to gospodarze zdobyli szybko dwie bramki po prostych błędach naszych obrońców, wyprowadzając wynik na 2-0.
W koncu po ok 30 min gry bramkarz gospodarzy zaczął wyciągać piłki z bramki. Najpierw po faulu na M. Ciemierze w polu karnym sedzia podyktował rzut karny dla Podolsza, który pewnie wykrorzystał Szkółka. Po kilku minutach po dokładnym podaniu T. Bartuli z lewej strony boiska kolejny raz wpisał sie na listę strzelców Szkółka, przyjmując piłkę w polu karnych nie dał zadnych szans bramkarzowi, pokonując go z bliskiej odległości. Tuż przed końcem I połowy spotkania po kolejnym dośrodkowaniu z rzutu rożnego bramkę z głowy zdobył M. CIemiera wyprowadzajac wynik na 2-3.
Po dość obiecującej końcówce pierwszej odsłony meczu wszyscy myśleli że Skawa rozgromi gospodarzy. w przeciągu 15 min Podolszanie zdołali zremisować i wyjść na prowadzenie. I żal tylko ze nie wpadło wiecej bramek do przerwy dla gości.
Jednak w drugiej połowie meczu Głębowiczanie nie przejeli sie jednobramkowym prowadzeniem gości i zaczęli gre dość ofensywnie. Najpierw skorzystali z prezentu jaki dal im nasz obronca faulując w polu karnym przeciwnika. Arbiter spotkania bez wahania odgwizdał drugi raz "jedenastke" w tym samym polu karnym tym razem dla gospodrzy która pewnie wykorzstali doprowadzając do remisu 3-3.
Nastepnie po nieudanym wyprowadzeniu pilki od bramki przez naszego vor stopera szybko przejeli ją gospodarze stwarzając sobie dogodną sytuacje na kolejną bramkę, obejmujac tym samym prowadzenie 4-3.
Nasi ofensywni zawodnicy mieli jeszcze kilka sytuacji ale nie zdołali juz wyrównać. Do tego gospodarze strzelili gola numer 5 ale na szczescie nie byl on uznany za prawidłowo strzelonego.
Z dobrej strony pokazał sie nasz prawy pomocnik T. Hruby który groznymi dośrodkowaniami z autu probował wrzucic piłke na naszych zawodników z nadzieja ze ktorys skieruje futbolówke do siatki. I dopiero ok 5 min przed koncowym gwizdkiem po kolejnym jego mocnym i dalekim wrzuceniu trącił piłkę K. Ciemiera (który zastąpił w II połowie nowego zawodnika Skawy Piotra Śledzińskiego) doprowadzając do koncowego wyniku 4-4.
Wcześniej dobrą sytuację mial jeszcze G. Chachuła ktory zmienił Serwatkę, ale niestety pilka odbiła sie tylko od poprzeczki. Trener K. Jurkiewicz wykorzystał w koncówce jeszcze ostatnia zmiane wstawiając za M. Ciemiere - D. Brandysa, ale nie przyniosło to juz zadnych zmian.
Ostatecznie Skawa wywozi z Głębowic tylko jeden punkt ale miejmy wszyscy nadzieje ze to punkt na przelamanie.
A juz za tydzien w III kolejce o mistrzostwo klasy B - Podolszanie zmierza sie z druzyną Harmęż - ktorzy w ubiegłym sezonie nie wywalczyli z nami ani jednego punktu...
po prawdzie mecz z porębą to jedna wielka porażka. nie chodzi wcale o naszych zawodników którzy spisywali sie bardzo dobrze. porazka jest poziom sedziowania wynikajacy ze zlego przygotowania do prowadzenia sptkania.
katastrofalna indolencja strzelecka jednego z naszych zawodników szkoda bo gydby nie to , to mecz powinien byc wysoko wygrany !
A juz za tydzien w III kolejce o mistrzostwo klasy B - Podolszanie zmierza sie z druzyną Harmęż - ktorzy w ubiegłym sezonie nie wywalczyli z nami ani jednego punktu... (nie patrz może na ubiegły sezon, co.)
który groznymi dośrodkowaniami z autu probował wrzucic pilke bez obrazy ale jak to jest mozliwe???
przyjdz na mecz to sie dowierz
jaki wynik trampkarzy i juniorów w Grojcu?
Trampkarze skonczyli mecz w drugiej polowie a juniorzy wogole nie grali
dzis tylko i wylacznie 3 pkt
wielkie brawa dla chłopaków zrobili kawał dobrej roboty, brawo dla kopeka za postawe w bramce
wynik Podolsze 3-2 Harmęze ! Brawa dla calej druzyny !
Inne rozgrywki » B-klasa |